Haracz szarego dnia (1983)
W czasie, gdy pracowałam jeszcze na etacie w WFDiF, był w naszych umowach o pracę taki niepozorny punkt: oraz inne polecenia kierownika wydziału. I rzeczywiście w zimę stulecia, wszystkich zdolnych…
W czasie, gdy pracowałam jeszcze na etacie w WFDiF, był w naszych umowach o pracę taki niepozorny punkt: oraz inne polecenia kierownika wydziału. I rzeczywiście w zimę stulecia, wszystkich zdolnych…
Dla Małgosi za niezardzewiałą przyjaźń Marek Dutkiewicz. Tak zaczyna się egzemplarz książki (Jolka, Jolka pamiętasz?), którą podarował mi autor. Jest to rękopis, a tekst napisano grantowym mazakiem, który komponuje się…
Trudno powiedzieć, że się do stanu wojennego można było przyzwyczaić, ale po dwóch miesiącach zapanowała pewna rutyna. Włączyli telefony (rozmowa kontrolowana), opóźniali systematycznie godzinę policyjną. Ja zaczynałam wracać do swoich…