Jak zostałam profesorem
Tytuł jest zwodniczy, bo nie o moją karierę akademicką chodzi, a o sytuację ogólną po ośmiu latach ciemnych, który i tak już nadwyrężony system szkolnictwa wyższego dobiły. Na szczęście odzywa…
Tytuł jest zwodniczy, bo nie o moją karierę akademicką chodzi, a o sytuację ogólną po ośmiu latach ciemnych, który i tak już nadwyrężony system szkolnictwa wyższego dobiły. Na szczęście odzywa…
Tak na Niego zawsze mówiliśmy. Z miłości i uwielbienia. Bo przecież, szczególne nazwy nadajemy tylko tym, których lubimy i są nam bliscy. Wtedy są to imiona sympatyczne. Albo takim, których…
Podczas moich studiów, jedną z bardzo pożądanych zdobyczy dla studentów wydziału Reżyserii dźwięku, na początku każdego roku kalendarzowego, był karnet na Konfrontacje. Był to rodzaj festiwalu, zestaw kilkunastu filmów zagranicznych…
Kilka miesięcy temu bronili swoich prac magisterskich studenci Wydziału Reżyserii Dźwięku, UMFC w Warszawie. Jedna z dysertacji nosiła tytuł: Wpływ opracowania audiowizualnego na odbiór dzieła filmowego. To temat istotny dla…
Podobno najważniejsze przyjaźnie zawiera się w dzieciństwie. Wiele znanych mi osób tak ma. Ja mam nawet kilku kolegów z piaskownicy, albo przedszkola, ale z większością chodziłam też do szkoły podstawowej…
Zbliża się druga rocznica śmierci Andrzeja Lewandowskiego - Lewasia. Oczywiście miał też inne ksywki. Moja córka mówiła o nim Lewaś Lewandowski, czyli jedno to było imię, a drugie nazwisko. Jej…
Najbardziej intensywnym okresem w moim życiu były niewątpliwie lata 70. XX w., czyli okres studiów na wydziale Reżyserii Muzycznej (obecnie dźwięku). Oczywiście momentem przełomowym, był sam fakt dostania się na…
Od października 1972 r. byłam studentką Wydziału Reżyserii Muzycznej (obecnie Dźwięku), Wyższej Szkoły Muzycznej w Warszawie, o której, chociaż była potem Akademią, a teraz Uniwersytetem, zwykliśmy mówić Najwyższa. Jeżeli, ktoś…
W czasie moich studiów na Wydziale Reżyserii Dźwięku, mieliśmy tylko jedną Nagrę (z oznaczeniem 4.2). Służyła dla potrzeb dydaktycznych i oczywiście korzystaliśmy z niej intensywnie, bo na niej uczyliśmy się…
W pewnym sensie to chyba prawda, bo mundur jest ubraniem schludnym, z dobrego materiału, świetnie skrojonym i uszytym. Regulaminy nakazują dbałość o estetykę i higienę, a więc wyczyszczone buty, czyste…