Przełom VII i VI w. p.n.e. był w Atenach czasem wielkiego rozwoju sztuki garncarskiej. Uwidoczniło się to nie tylko wzrostem produkcji, ale i wysokim poziomem artystycznym. Malarze dekorowali naczynia scenami mitologicznymi lub obrazami, ukazującymi postacie ludzi. Jedną z najbardziej znanych waz tego stylu był dinos przedstawiający mit Gorgony ustawiony na specjalnej nóżce, która była ozdobiona fryzami zwierzęcymi. Całość jest przykładem kompozycji wielu figur przeplatanych ozdobnymi rozetami.
Czołowym artystą lat 20. i 30. VI w. p.n.e. był Sofilos. Wprowadził do malarstwa attyckiego zdobycze techniczne malarzy korynckich, linię rytą w modelunku nagich partii ciał męskich oraz kolor biały przy ozdabianiu szat kobiecych i barwę czerwoną przy malowaniu odkrytych partii ciał, a przede wszystkim twarzy. Najlepszym uczniem i następcą mistrza był Klitias. Jego największym zachowanym dziełem jest krater François.
Lata 560-540 r. p.n.e. to okres działalności trzech wybitnych artystów o bardzo odmiennych warsztatach. Eksekias przedstawia postacie ludzkie w sposób dający im godność, ze swobodą w gestach, które są naturalne, mimo iż sylwetki są o nieco wydłużonych proporcjach i z profilu. Twarze postaci odznaczają się spiczastym nosem i wyraźnie zaznaczonymi ustami oraz okiem przedstawionym zgodnie z ówczesnym kanonem en face. Ten sposób przedstawienia utrzymał się do połowy V w. p.n.e.
Styl czerwonofigurowy
Ulubionym tematem Amasisa jest korowód dionizyjski i jego radosny nastrój. Nastrój ten pojawia się również w innych obrazach, których tematykę artysta zaczerpnął z życia, są to sceny tłoczenia wina, orszak weselny, kobiety w warsztacie tkackim. Jego obrazy są bardzo dynamiczne, pełne żywych gestów postaci. Ostatnie lata aktywności Amasisa wiążą się ze zmianą techniki i przejściem na styl czerwonofigurowy.
Lidos posiadał niezwykłą cechę: łatwo przerzucał się z dekoracji naczyń dużych do miniaturowych malowideł. Malował posługując się kreską i kolorem, a jego kunszt widoczny jest w przedstawieniach długich korowodów bogów i ludzi, a także zwierząt. Obok tej trójki należy wymienić Nikostensa, gdyż w jego warsztacie pojawili się jedni z pierwszych malarzy nowego czerwonofigurowego stylu – Epitet i Oltos.
Osobnym zjawiskiem, występującym w tym okresie były amfory panatejskie – naczynia przeznaczone na opakowanie nagrody dla zwycięskich atletów, uczestników igrzysk. Wypełniała je cenna oliwa. Były wykonywane wyłącznie techniką czarnofigurową, a dekoracje zawsze przedstawiały z jednej strony boginię Atenę, a z drugiej dyscyplinę sportową, za jaką przyznawana była nagroda.
Technika czerwonofigurowa weszła w życie około 530 r. p.n.e. Wiązała się z twórczością malarza Andokidesa. Umożliwiała bardziej szczegółowe oddawanie detali. Dzięki odpowiedniemu wypalaniu uzyskiwano czerwone postaci na czarnym tle. Była łatwiejsza i dawała lepsze efekty artystyczne niż styl czarnofigurowy. Przy jej wykorzystaniu powstały największe dzieła malarstwa wazowego.
Styl surowy (530 – 520 r. p.n.e.)
Charakteryzował go rysunek postaci oparty na konwencjonalnych tradycjach. Polegał na pokazaniu sylwetki w najszerszych płaszczyznach. Artyści unikali skrótów perspektywicznych, tym samym nie istniał trzeci wymiar. Muskulatura przedstawiana była w sposób schematyczny, a oko na wprost w twarzach malowanych z profilu. Z czasem i to uległo zmianom, a rysunki stały się swobodne i pełne wyrazu. Nowa technika dawała możliwości rysunkowe.
Do pierwszych twórców w nowej technice należał Euforonios. Działał w latach 520-505 r. p.n.e. Jemu przypisywany jest krater Antaiosa, charakteryzujący się swobodnym ukazaniem postaci i doskonałą perspektywą. Kompozycja pokazuje wysiłek fizyczny i wyczerpanie walczących. Oprócz ukazania walorów fizycznych, artyści tworzący w stylu czerwonofigurowym, starali się oddawać stan psychiczny malowanych postaci. Przykładem tego jest pochodząca z około 500 r. p.n.e. czara, zdobiona przez Sosjasa.
Styl klasyczny
Rok 500 p.n.e. był czasem kolejnego przełomu. To okres wczesnego stylu klasycznego. Skróty perspektywiczne stawały się normą w dekoracjach. Artyści przedstawiali postacie w płynnych, żywych ruchach poszukując prawidłowego ukazania anatomicznej budowy figur, uwypuklając mięśnie oraz oddając wiernie przejrzystość przylegających do ciała szat. Rysunki zmieniały się, co osiągnęło szczyt w okresie stylu klasycznego zwanego również swobodnym (480-420 p.n.e.). Dzięki stylowi klasycznemu jesteśmy w stanie dokładnie prześledzić osiągnięcia, jakie pomiędzy VIII a IV w. uzyskali malarze greccy w opanowaniu ludzkiej anatomii, naturalności gestu i ekspresji, a także operowaniu kolorem, linią i perspektywą.
Obok malarstwa czerwonofigurowego wykształcił się osobny kierunek tak zwane Białe Lekyty. Zastosowano w nich technikę podobną do tej, jaka weszła w użycie wraz z pojawieniem się malarstwa czerwonofigurowego. Nowy typ zdobienia charakteryzował się wielobarwnością. Technika pojawiła się ok. 520 r. p.n.e., podczas wojny peloponeskiej. Wiązało się to ze zwiększoną liczbą pogrzebów. Białe Lekyty wyróżniały się spośród innych naczyń. Zawarta w nich oliwa przeznaczona była do namaszczania ciała zmarłego. Biała powłoka czyniła je nieużytecznymi do innych celów.
Tematyka przedstawień łączyła się z kultem zmarłych. Początkowo artyści na białym tle rylcem zaznaczali kontur sylwetki, który wypełniali czarnym kolorem w rytym modelunku. Z czasem malarze zaczęli do rysunku dodawać elementy konturowe przy modelunku twarzy i rąk. Do wykonania zarysu używali rozrzedzonego pokostu, a przy modelunku wykorzystywali kolor czerwony, biały i purpurowy. Z czasem linie kreślili farbami wodnymi, a następnie malowali bezpośrednio kolorami wodnych farb, co nadawało naczyniom subtelną polichromię. Technika ta była nietrwała, a kolory ulegały utlenianiu. Jednym z przedstawicieli był malarz Achillesa.
Popularnym artystą tego okresu był Kleofrades. Interesowały go dynamiczne kompozycje, zawierały one sceny bachiczne, gdzie roztańczone postacie w korowodach opasują naczynia. Tematyka ta związana z muzyką pozwala znaleźć bardzo wiele eksponatów pokazujących instrumenty muzyczne i grających, tańczących, bądź śpiewających ludzi.
Malarz Pana starał się w swoich malunkach przedstawiać postacie, które zachowały miękkość i giętkość postawy, niemniej ich gesty są przesadne, a same figury nienaturalnie wysmukłe. Przedstawicielem sztuki ceramicznej tej epoki jest również malarz Brygosa. Artysta rozwinął technikę polegającą na rysowaniu włosów rozcieńczonym pokostem, przez co uzyskiwały one kolor blond, uważany przez starożytnych Greków za najpiękniejszy. Krąg ceramików tego okresu zamykają Duris i Makron.
Następcą stylu swobodnego był styl bogaty
Lekki i wdzięczny, charakteryzuje się przeładowaniem dekoracji i nadmiarem detali. Tematyka zmieniła się na sceny z życia kobiet, przygotowania do zaślubin, sceny miłosne, wyobrażenia Afrodyty i Erosa. To także okres bogaty w tematykę muzyczną, która towarzyszy już nam do końca okresu starożytności.
Pojawiają się próby ukazywania przestrzeni, wieloplanowości krajobrazu. Postaci często ukazane są w ujęciu trzy czwarte. Poza postaciami przedstawiane są elementy przyrody. Charakterystyczny dla tego okresu był spadek jakości wytwarzanych i zdobionych waz. Okres peryklesowy to czas ogromnego rozwoju ceramiki w Atenach, stąd dzielnica Kerameikos.
Pierwszym artystą tworzącym zarówno w okresie swobodnym jak i bogatym był malarz z Eretrii. Zajmował się on przede wszystkim scenami ukazującymi życie kobiet. Zapoczątkował tym nowy trend, a kobiety stały się ulubionym tematem dekoracji. Postacie kobiet były pełne gracji i finezji, roztańczone, pełne wdzięku. Artysta z lubością ukazuje szaty, ich fałdy i draperię układające się w przeróżne formy.
Mejdias przedstawiał kobiety odziane w lekkie powiewne stroje, poruszające się dość zgrabnie, jakby płynąc po obrazie. Artysta dekorował swoje wazy girlandami i biżuterią malując je kolorem żółtym, białym, lub złotym. Był najlepszym przedstawicielem swojego okresu, choć podobnie jak inni miał problemy z kompozycją, a jego dekoracje były przeładowane bogactwem wzorów.
IV w. p.n.e. był czasem rozłamu pomiędzy dotąd ściśle ze sobą powiązanym malarstwem monumentalnym, a wazowym. Zapewne główną przyczyną była niemożność kopiowania coraz bardziej urozmaiconych dzieł monumentalnych na naczyniach ceramicznych. Wiek ten był również czasem upadku ceramiki, zapoczątkowanym przez styl bogaty. Wyniszczające wojny, walki polityczne i prawie całkowity brak eksportu do Kampanii czy Italii doprowadziły do zaniku produkcji attyckiej. Dodatkowym ciosem były nowo powstałe warsztaty w Italii.
U schyłku stylu bogatego główną tematyką wzorów były przedstawienia kobiet, sceny walk, motywy sportowe, sceny przy pracy, zabawie, tańcu, wróżbach itp., a także lekcje muzyki i występy. Wszystkie dekoracje podporządkowane były woli klienta. Ostatnim wzlotem malarstwa wazowego w Attyce były naczynia tak zwanego stylu kerczeńskiego (400 – 320 r. p.n.e.). Styl ten charakteryzowała przede wszystkim zarzucona różnorodność kształtów waz. Występują przeważnie formy, które można było szybko i łatwo wykonać. Jednocześnie w sprzeczności z prostotą kształtów waz ich dekoracja była staranna i cechowała się bardzo przemyślaną kompozycją.
Artyści dekorowali naczynia obrazami wielofigurowymi i dość swobodnie operowali wieloma planami. Postacie dzieliły się na pierwszoplanowe i drugoplanowe, co dodatkowo podkreślano przy pomocy barwy białej. Pierwszym znanym artystą był malarz Heleny, którego cechowało, oprócz dobrej kompozycji, poprawne przedstawienie ruchu. W porównaniu z V w. p.n.e. rysunek jest podobnie jak jakość wykonania waz, znacznie gorszy. Pokost zatraca swą czerń, co artysta próbował ukryć nadmiarem kolorów.
Z końcem IV w. p.n.e. aktywność warsztatów attyckich malujących naczynia ustała prawie całkowicie, a ich wyrób przeniósł się do kolonizowanych ośrodków greckich w Italii. Jednak daleko było tym naczyniom pod względem jakości i poziomu artystycznego do tych z Grecji właściwej.
W okresie hellenistycznym (350-30 r. p.n.e.) mówimy o ceramice z Azji Mniejszej i Egiptu. Epoka hellenistyczna była ostatnim twórczym okresem cywilizacji Grecji. Podbój rzymski o tyle nie stanowi granicy w dziejach tej cywilizacji, że Rzymianie zawsze byli dla niej pełni podziwu. W niektórych dziedzinach naśladowali, w innych przyjęli za swoją.