Czas Komedy
Korzystając z kilku wolnych dni doczytałam do końca książkę Magdaleny Grzebałkowskiej Komeda. Osobiste życie jazzu. Cóż to za wyczyn? Zapraszam do lektury, a odpowiedź już po kilkunastu stronach przyjdzie sama. Czekałam na…
Korzystając z kilku wolnych dni doczytałam do końca książkę Magdaleny Grzebałkowskiej Komeda. Osobiste życie jazzu. Cóż to za wyczyn? Zapraszam do lektury, a odpowiedź już po kilkunastu stronach przyjdzie sama. Czekałam na…
Otrząsamy się z moją przyjaciółką Agnieszką z niewesołych myśli. Rzeczywiście z vaporetto (tramwaj wodny), którym podróżujemy widać podmywane przez wodę domy. W wielu, życie zaczyna się od pierwszego lub drugiego piętra. Nie wiadomo…
Początek mojej pracy w WFDiF polegał głównie na zwiedzaniu bezdroży i budowli przemysłowych. W krótkim czasie poznałam np. technologię produkcji granulatu PCV we Włocławku. Chociaż zakład był jeszcze w budowie my już…
Zwykliśmy pamiętać o wielkich wynalazcach i odkrywcach, a nawet, na ich cześć nazywać ich nazwiskami związane z tymi sukcesami przedmioty czy zjawiska. Jest "przewrót Kopernikański", "prawo Archimedesa", "teoria Einsteina", czy zrazy…
Lubię niekonwencjonalne pomysły. Szczególnie gdy zrodzą się w głowach gremium, które uchodzi za skostniałe i trącące myszką. I na taki pomysł wpadły władze Uniwersytetu Warszawskiego, które w ramach obchodów 200…
Filmy poruszające zagadnienia historyczne związane z niedawną przeszłością uważane są za wyjątkowo wymagające. Szczególnie, gdy żyją jeszcze ci którzy je pamiętają lub wręcz uczestnicy prezentowanych wydarzeń. Dlatego, pracując nad filmem Excentrycy (reż. Janusz Majewski, 2015) nad każdym szczegółem zastanawiałam…
Niedawno w późne niedzielne popołudnie odwiedziłam Hotel Bristol. W waciaku, zimowych sportowych butach, ze zwojami kabli i głośnikiem playbackowym. Na drugie piętro, do apartamentu, tuż nad paradnym wejściem, wjechałam towarową windą.…
Po wakacjach w 1976 r. wróciłam ze Szwecji na Uczelnię spóźniona. Bo miałam dobrą pracę, ale też przez ostatnie tygodnie września nie mogłam dostać miejsca na promie. Ostatecznie wracałam promem…
Lubię czytywać wspomnienia i dzienniki. Szczególnie jeżeli dotyczą czasów i wydarzeń, które są mi znane, a jeszcze lepiej jeżeli mogłam być ich czynnym uczestnikiem, albo biernym, prawie niewidzialnym, a jednak…
Siedzimy z moją przyjaciółką Agnieszką w zacienionym ogródku jednej z tysięcy restauracji i barków. Cień jest największym dobrem jakim można się rozkoszować w ten upalny dzień. Nasza restauracja jest na…